Obserwatorzy

poniedziałek, października 31, 2011

Lasuchowanie :)

Liv i Siv na pozegnalnym przyjeciu, podelektowaly sie pysznosciami i pojechaly, zostawiajac mnie z kolejna towarzyszka prawie gotowa :):):):)Moze juz jutro uda mi sie ja przedstawic oficjalnie :):):)A teraz zdjecia, niezbyt udane,ale co tam....






11 komentarzy:

  1. Ale fajnie przygotowane zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ładnie je pożegnałaś i uwieczniłaś na pamiątkę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale fajowe zdjęcia!!!!
    Super pomysł. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj Iza, ale smaka zrobiłaś :) Ślinka leci...

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie dawaj im tyle do jedzenia:D:D Muszą trzymać linię, jeśli chcą zrobić dobre wrażenie

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Cóż za wspaniałe pożegnanie:)))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. WOW !
    Oj wprosiła bym się do nich na przyjecie .

    OdpowiedzUsuń
  8. ja bym ten post zatytułowała "co Izony robią w pracy":)

    OdpowiedzUsuń
  9. witaj.. cudne Twe zwierzaczki... az by sie chcialo przytulic.. gratuluje.

    OdpowiedzUsuń

Dzieks :)