Niedziela. Poranek. Cisza. Chyba jedyny dzien w tygodniu, kiedy jest tak cicho i sielsko rano :). Dwie budowy obok mojego bloku swieca pustkami, zastoj :). Owszem , na wylotowce na Warszawe ruch, ale tam zawsze jest ruch. Sam fakt, ze nie slychac zywotnosci sasiadow jest zbawienny :):), to wystarczy, taka mala namiastka marzenia o niemiejskim domku. Uwielbiam niedzielne poranki :), moze dlatego, ze ten spoks kojarzy mi sie ze szwedzka, letnia, leniwa,wiejska niedziela, za ktora baaaaardzo tesknie....Szydlo wiec w dlon :):)cos sobie dziergne :):)
Milej niedzielki wszystkim,pozdrawiam :)
Izon wsluchany w ptasie ranne trele :):):)
Udanej niedzieli:)
OdpowiedzUsuńI czekam na szydełkowe wytwory;)