Po sobocie byla niedziela....a niedziela byla dniem odlotu do Polski....to to bylo wspaniale.......ale Swieta w Polsce i pobyt byly stanowczo za krotkie,.....zaleglosci w spotykaniu znajomych nie nadrobilam zbyt wiele.....brrrrr dlaczego doba trwa tylko 24 godziny.............ale za to mialam troche czasu na rozmowe z mama, tata i bratem i bratowa...i poczulam 'Magie Swiat', a to chyba o to chodzi.....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dzieks :)