Obserwatorzy

czwartek, października 14, 2010

Pani Misiowa i misia Waniliowa :)

 Pani Misiowa w czapce a la Bovary, chciaz wyszla zupelnie inna hehe, bardzo lubi kolor fioletowy i wszelkie jego odcienie i jest straszna strojnisia :).
Maj torebke koloru sliwkowego i nosi w niej wielki klucz do domu i jeszcze pare drobiazgow, ktore na szczescie tutaj sie nie wysypaly :)
 Lubi wszelkie nakrycia glowy, tu w szalowym kapeluszu :). Dlugo ze mna nie zostanie niestety, wybiera sie do Wujka Alana by zamieszkac z nim w lagodniejszym klimacie Doreset i pozowac do zdjec jako modelka :)
 Misia Waniliowa, plochliwa bardzo, schowala sie przed aparatem. Tez ze mna zostac nie chce.Jedzie do Szwecji, do Coatsa i mam nadzieje, ze nie bedzie marzla w tej azurkowej sukienusi :).
A tutaj strach przelamany a misia w pelnej krasie :).
Pozdrawiam!!!!

8 komentarzy:

  1. Słodkie te twoje misiaczki ,sama nie lubię robić maleńkich misiaczków(jakoś mi nie wychodzą ) ale lubię podglądać jak robią je inni .

    OdpowiedzUsuń
  2. Super panie misiowe :) I jakie eleganckie ! Ja z racji tego,że znam tylko słupek i półsłupek (?) nie mogę poszaleć jeśli chodzi o wzorki na ubrankach ;) Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ajjajjaj, beautiful! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super. Fajne nakrycia głowy. Pozdrowionka :)

    OdpowiedzUsuń
  5. no ależ elegantki w tych swoich cudnych strojach

    OdpowiedzUsuń
  6. Linda y muy coqueta, me gusta mucho.
    Saludos. :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczne te misiaczki. Perfekcyjnie wykonane maleństwa

    OdpowiedzUsuń

Dzieks :)