Granatowo-kremowo-rozowa - ta pod spodem i kremowo-granatowa - ta jeszcze sie konczy i bedzie jeszcze czarna i jeszcze jedna, ale sie zobaczy jaka :))) Drodga do pracy i z pracy, jesli tylko siedze w autobusie, jest wykorzystana na maxa:))Robia sie tez inne rzeczy, ale o tym to moze w nastepnym poscie, po srodzie napisze :)))
Pozdrawiam,
Izon :)
Piękne!! Obie.
OdpowiedzUsuńCałkiem sympatyczne czapeczki! Ta z różowym prześliczna:)
OdpowiedzUsuńFajniuchne! Ja jak sobie czapkę zrobiłam w tym roku, szybko nawet bez przyszycia guziczka wcisnęłam ją do torby... i tak czeka w tej torbie na zimę... miałam ją chyba ze dwa razy na trasie z przedszkola do autobusu - czas przejścia ok 3 min... Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńfajne czpusie, podobaja mi sie.. pamietaj tez o zrobieniu na zime dla Izonkow:))
OdpowiedzUsuńBardzo fajne obie!
OdpowiedzUsuńAle pracowita osoba z Ciebie.A czapki śliczne:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Ale zdolniacha - ja to myślałam, że maszynowo jechałaś ! :O
OdpowiedzUsuńśliczne!!! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń