Izonowe wloczykijowanie po swiecie z szydlem w reku i nie tylko...
A Ty jak widzę, robisz dyplom z Łośków. Uwielbiam je :)
Boski łoś!!!!
Ah te Twoje łośki. Czyż można się w nich zakochać?
Cudny, co ty duzo pisać
O kurka, chyba przez pączkowanie się rozmnażają ! ;D
Jak żywy:)
Łoś genialny a niteczki ślicznePozdrawiam
Stado - nic dziwnego, takich sliczności trzeba zrobić duzo!
Stado nie stado ale ja te Twoje łośki kocham :)
boski jest, nie marnuj czasu na szycie, rób łośki :D
łooo, matko jakie słodaśne te Twoje łosie...
łosiek przemiły, a jaki brzuszek ma pękaty ;)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Łoś cudny :)
Oj, dawno mnie tu nie było a tymczasem Ty się rozłosiowałaś :) Fajne stwory.
Dzieks :)
A Ty jak widzę, robisz dyplom z Łośków. Uwielbiam je :)
OdpowiedzUsuńBoski łoś!!!!
OdpowiedzUsuńAh te Twoje łośki. Czyż można się w nich zakochać?
OdpowiedzUsuńCudny, co ty duzo pisać
OdpowiedzUsuńO kurka, chyba przez pączkowanie się rozmnażają ! ;D
OdpowiedzUsuńJak żywy:)
OdpowiedzUsuńŁoś genialny
OdpowiedzUsuńa niteczki śliczne
Pozdrawiam
Stado - nic dziwnego, takich sliczności trzeba zrobić duzo!
OdpowiedzUsuńStado nie stado ale ja te Twoje łośki kocham :)
OdpowiedzUsuńboski jest, nie marnuj czasu na szycie, rób łośki :D
OdpowiedzUsuńłooo, matko jakie słodaśne te Twoje łosie...
OdpowiedzUsuńłosiek przemiły, a jaki brzuszek ma pękaty ;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńŁoś cudny :)
OdpowiedzUsuńOj, dawno mnie tu nie było a tymczasem Ty się rozłosiowałaś :) Fajne stwory.
OdpowiedzUsuń