Izonowe wloczykijowanie po swiecie z szydlem w reku i nie tylko...
Obserwatorzy
niedziela, września 23, 2012
Marcel, dyniowy :)
Dyniowy sezon, dyniowy Marcel :)))
P.S. Ta piekna dynie dostalam od tesciowej, nie wiem jaka to odmiana, ale zupa wyszla pierwsza klasa :)) zostawilam pare nasionek , moze na moim balkonie zagosci w przyszlym roku taka wlasnie dynka :)))
Chcesz powiedzieć, żeś go własnymi rekami od początku do końca ufilcowała? Takiego detalicznego małego misia? Tak precyzyjnie? Ubrany też jest niczego sobie! Gatki ma boskie!
Dyniowy słodziak:)
OdpowiedzUsuńPiękny miś :)
OdpowiedzUsuńJej! ;D Marcel jest przesłodki :D:D:D:D
OdpowiedzUsuńPrześliczny i jest taki cudownie dopracowany :) wielkie brawa ;)
OdpowiedzUsuńMarcelek milusi, słodziak wielki ! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńKurczę, ale mu sesję zrobiłaś. Z każdej strony. Jest przesłodki. Ja ostatnio ufilcowałam miśka, ale jakoś go wykończyć nie mogę. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAle ci wychodzi fantastycznie to filcowanie! cudny misiaczek,ufilcowany na szustkę:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
ups szóstke
OdpowiedzUsuńjejku no nie wiem co z tymi moimi kom. ciągle mi coś znika:(
OdpowiedzUsuńmiś cudny.
Ale piękny! Powiem Ci, że zdjęcia mu zrobiłaś obłędne. Piękny jest ten Twój Marcel. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńChcesz powiedzieć, żeś go własnymi rekami od początku do końca ufilcowała? Takiego detalicznego małego misia? Tak precyzyjnie?
OdpowiedzUsuńUbrany też jest niczego sobie! Gatki ma boskie!
Hihi, ale się w jesień wkomponowałaś :)Boski dyniowy duet w świetnych zdjęciach :)
OdpowiedzUsuńAle superowy Marcelek:))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Słodziutki jest :) szkoda że nie mam igiełek do filcowania...
OdpowiedzUsuńMaleństwo ale zwinne i sprytne:)
OdpowiedzUsuńMarcel jest przesłodki :-))
OdpowiedzUsuń