pozegnalne muffiny...

ostatnia kawa...

Iris i spagetti...

W sosie...

smaza sie...

ostatnie kotleciki u Akessonow

---Kicki w czapce---

dziewczyny w kosciele....

Alfred

Albin

Alma

Allis

Iris robi zdjecia!!!!!
calkiem jej sie to udalo, heh

Bar Luny tuz przy warszawskim lotnisku

Ciekawe czy jedzenie jest pieskie...
hehehehe

wysłałam już 740 postów i teraz nie moge załadowac żadnego zdjecia,dziwne.....cos się zepsuł;????czy cos innego się stało...

Mam dzis imieniny i jak na razie jedna osoba zlozyla mi zyczenia....

hmmmmm.... ja????

eh...

jaka mina...hehe...zniesmaczona...heh...

nie wyglada to jakbym sie smiala, hehehehhe, ale po fakcie moge sie smiac z wlsanej miny,,,,,hehehehehehehe

w powietrzu... :O)))

ooo.. glowe mi troche ucielo....heheheehehe....

heh...czy to aby na pewno ja?

sopelki

:o))))

pocztowka od Franklinow...Gwatemala, a nie Meksyk

domki prawie zasypalo....

snieg, wszedzie snieg ....

i kiedy sie to stopi wreszcie????

cala masa sniegu zamiast wiosny...brrr...

:o))))
sobotni poranek o wschodzie slonca spacer z Luna i wycieczka po mleko...

Ciąg dalszy /tym razem słoneczne widoki/

i gdzie ta wiosna,już marzec a tu ciągle leży śnieg....

koniki w marcowym sniegu :o))

MUFFINOZA

CHYBA POWINNAM BYLA NIE TAK GESTO POSADZIC....