sobota, lipca 30, 2005


latarnia morska czy tez jakis inny wynalazek...... Posted by Picasa

czarne punkty na grzedzie... Posted by Picasa

biedronka na plazy tuz po kapieli w morzu (nie mialam pojecia, ze to w zwyczaju biedronek...) Posted by Picasa

slodkie kwiatuszki okropnego ostu... Posted by Picasa

no i parch na gruszy rosnacej tuz nad samym morzem(ciekawe, czy gruszki sa lekko slonawe, a w ogole to chyba ewenement lekki---moze Ula H. sie wypowie... ;o))) ) Posted by Picasa

mieszkancy zielono-zoltego parawanu... Posted by Picasa

moooorze....bezkresne, tym razem za zielono-zoltym parawanem... Posted by Picasa

a to miejsce to juz chyba z kazdej strony obfocilam, tak mi sie podoba... Posted by Picasa

moj ulubiony cypelek, troche dzis bez wyrazu... Posted by Picasa

czasem pojedynczo, a czasem stadnie... Posted by Picasa

ostatnio same szarosci...smutne jakies.. Posted by Picasa

ktore nagle jakos gdzies sie zawiruszyly... Posted by Picasa

w poszukiwaniu kolorow lata Posted by Picasa

sobota, lipca 23, 2005


i pewnie tera juz bedzie pogoda znowu, bo ja jestem po urlopie.... Posted by Picasa

na plazy....22 lipca 2005 Posted by Picasa

piątek, lipca 22, 2005


ALmy koszulka gotowa, i zaraz zabieram sie za szydelkowanie podobnej dla Allis.... Posted by Picasa

jakosc tragiczna....telefonem z dzisiaj...by Albin....jestem u Akessonow, na chwile.... Posted by Picasa

wtorek, lipca 19, 2005


i troche sie pobawilam otworami w murach... Posted by Picasa